wtorek, 12 stycznia 2016

Dlaczego warto odwiedzić Limanową w ferie?

Ferie się zbliżają, a nie każdy ma możliwość wziąć urlop i wyjechać do ciepłych krajów przeczekiwać mrozy. Można jednak ten czas spędzić w okolicach Limanowej, miasta w Beskidzie Wyspowym, lepiej je poznając, a może nawet odkrywając na nowo. Oto kilka moich propozycji, zarówno dla miejscowych, jak i dla osób które są w mieście choćby przejazdem. Wszystkie miejsca łatwo osiągalne, nie wymagające wielkich umiejętności, ani posiadania specjalistycznego sprzętu, co jest ważne zwłaszcza w warunkach zimowych. Większość można zobaczyć nawet w jeden dzień.

1. Miasto
Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej
Siedzibą Muzeum jest Dwór Marsów ulokowany w uroczym parku. Wewnątrz można zobaczyć stroje ludowe, typowe sprzęty, wystawę dewizek i oryginalne wnętrze pierwszej apteki w Limanowej. Muzeum nie jest duże, a większość eksponatów nie podpisana, jednak pracują tam mili ludzie, którzy opowiedzą o interesujących nas przedmiotach. Zawsze jest też jakaś ekspozycja czasowa- warto sprawdzić czy jest coś co nas interesuje.
Dwór Marsów- siedziba Muzeum Ziemi Limanowskiej

W Muzeum można też kupić pocztówki przedstawiające dawna Limanową, oraz interesujące gry planszowe nawiązujące do wydarzeń historycznych.
Ekspozycja przedstawiająca pierwszą aptekę w Limanowej
Galeria wizerunków Marii z całego świata
Na tyłach Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej. Wejście znajduje się od ulicy księdza Łazarskiego, ale można przejść również przez teren Bazyliki. Najlepiej ciepło się ubrać, ponieważ galeria znajduje się na zewnątrz i możemy nieźle zmarznąć.
W galerii przedstawiono szeroki wachlarz wizerunków, każdy podpisany miejscem pochodzenia. Wyraźnie można zaobserwować regionalność z jaką przedstawiana jest Maria w różnych miejscach świata, oraz nawiązania do innych kultów w tych pochodzących z najbardziej egzotycznych miejsc.
Spacer rynkiem i okolicami
Jak daleko sięgała dawna Limanowa? Warto sobie to wyobrazić. Dwór Marsów należał już do Starej Wsi, budynki przed nim również. Limanowa była więc malutka. A gdzie mieścił się browar? Które budynki są najstarsze? Gdzie znajdują się pozostałości cmentarza żydowskiego? Postaram się to opisać, ale odpowiedzi na te tematy udzielą również pracownicy muzeum i Punktu Informacji Turystycznej. W tej ostatniej można też dostać darmową mapkę zarówno Limanowej jak i przebiegającego przez nią Szlaku Frontu Wschodniego.
Rynek w Limanowej w swojej jesiennej szacie.
2. Okolice
Szlak Architektury Drewnianej
Można go oglądać nawet nie wysiadając z samochodu, jednak warto zatrzymać się i obejrzeć. Większość obiektów to kościoły, jednak przy drodze stoją również piękne drewniane domy, zimą dobrze widoczne, ponieważ nie zasłaniają ich liście.
Polecam trasę z Limanowej do Nowego Sącza przez Pisarzową i Męcinę. Przemierzam ją codziennie w drodze na uczelnie i wciąż mnie zachwyca. Wskazówka: kościoły są po lewej stronie, inne drewniane budynki po prawej. Niektóre ukryte w krzakach, inne na wzniesieniu, najczęściej niestety zaniedbane, ale wciąż potrafią zachwycić. Druga droga, przez Wysokie nie ma takich atrakcji, za to jest jedna z najbardziej widokowych. Tak więc radzę jechać do Nowego Sącza i wrócić ;).
Cmentarz Wojenny- Jabłoniec
Znajduje się przy samej drodze, jednak warto zaopatrzyć się w łańcuchy bo podjazd dość stromy i może być zaśnieżony. Można też wybrać się na spacer niebieskim szlakiem z Parku Miejskiego w którym mieści się Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej.
Grób Othmara Muhra który zginął dokładnie w tym miejscu
Jesienią i zima widać panoramę która roztacza się z cmentarza
Cmentarz na Jabłońcu jest najbardziej reprezentatywny. Składa się z dwóch części. Niegdyś miał się z niego roztaczać piękny widok, niestety drzewa obecnie skutecznie przeszkadzają. Zima jednak umożliwia przynajmniej częściowe dostrzeżenie zamierzonego przez projekt widoku.
Niedaleko znajduje się jeszcze cmentarz wojenny w Golcowie, oraz inne, mniejsze cmentarze.
Stacje Kolejowe
Obecnie nie pełniące już swojej funkcji, jednak dalej piękne. Niektóre budowane w czasach Galicyjskich, gdy kolej w tym rejonie sprawnie funkcjonowała. Głównie dla zapaleńców i fanów kolei, ale warto obserwować czy nie pojawią się jakieś możliwości przejazdu zabytkowym składem. Niestety ostatnio często odwoływane.
3. Góry
Miejska Góra
Niewymagająca góra, jednak trzeba wejść, ponieważ próba wjazdu samochodem, nawet terenowym, dla osoby która nie korzysta z tej funkcji zbyt często (to znaczy codziennie jadąc na zakupy...) może zakończyć się uszkodzeniem pojazdu. Warto wjechać ulicą Leśną do końca a potem wybrać jedną z dwóch tras i przejść się. Przy jednym ze szlaków umieszczone są stacje drogi krzyżowej, na samym początku widać też drewniany budynek schroniska.
Na samym szczycie znajdują się budynki dawnych drewnianych gospodarstw (domy prywatne i sezonowo zamieszkałe) oraz Krzyż Milenijny z którego tarasu widać Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Gorce, a jeśli dopisze szczęście również Tatry.
Widok z Miejskiej Góry
Wieża widokowa pod Jaworzem
Przy dobrej pogodzie pięknie widać z niej Tatry, jest to też doskonałe miejsce na oglądanie wschodów i zachodów słońca. Można dojechać w pobliże samochodem, jednak droga jest nieutwardzana i trzeba zachować ostrożność. Pod wieżą znajduje się spora wiata turystyczna i miejsce na ognisko.
Widok spod wieży widokowej pod Jaworzem na Tatry
4. Aktywnie
Trasy narciarskie
Istnieje kilka tras narciarstwa biegowego, a w najbliższej okolicy Wyciąg Narciarski na Łysej Górze "LimanowaSki". Dobre miejsce dla początkujących narciarzy (jak ja), którzy mogą wypożyczyć sprzęt i rozpocząć naukę na niezbyt stromym stoku. Ale nie tylko. Dysponuje trzema trasami o różnych poziomach trudności. Dla tych którym ten sport nie podpasuje jest możliwość poczekania na resztę rodziny w igloo popijając gorącą czekoladę(to też ja), lub na górnej stacji zajadając pysznego pstrąga.
Kierunkowskaz na szczycie Łysej Góry
Z Łysej Góry można też przejść na Miejską Górę- obydwie dzieli niezbyt głęboka dolina. Warto mieć ze sobą  przynajmniej buty chroniące kostkę- zejście zimą może być oblodzone i śliskie.
Z innych stacji narciarskich w okolicy: w Laskowej i w Kasinie Wielkiej. Osobiście z nich nie korzystałam, ale słyszałam o nich dobre opinie.
Geocaching
Ciekawa zabawa polegająca w skrócie na wyszukiwaniu skrytek (z listą znalazców i ołówkiem którym można się dopisać) pod podanymi na portalu geocaching.com współrzędnymi. Trzeba przy tym pamiętać o tym, żeby nie rzucać się za bardzo w oczy i schować skrytkę tak jak ją znaleźliśmy, żeby osoba nieświadoma istnienia tej zabawy nie zniszczyła skrytki ani nie wyrzuciła.
Nie wszystkie skrytki są też łatwo dostępne, a niektóre niestety przepadły, jednak szukanie ich może być świetną zabawą dla całej rodziny.
Jazda Konna
Tereny wokół Limanowej są doskonałe do jazdy w terenie, każda stadnina prowadzi również lekcje dla początkujących i dla dzieci. Warto wcześniej zadzwonić i umówić się na jazdę, oraz zapytać jaki strój byłby najlepszy na jazdę zimową porą. Jako wiecznie początkujący jeździec dodam, że zima jest dobrym czasem na naukę- konie nie są gryzione przez owady i dzięki temu spokojniejsze. Ale spodnie i tak muszą iść do prania. Nawet najczystszego konia czuć koniem.

Nie są to oczywiście wszystkie atrakcje ziemi Limanowskiej. Z wielu sama jeszcze przez pół roku mieszkania tu (i 7 pomieszkiwania) nie zdołałam skorzystać i planuje dalej odkrywać co ma nam ten region do zaoferowania. Istnieją jeszcze liczne szlaki turystyczne Beskidu Wyspowego, darmowe lodowisko, izby regionalne, domy folkloru, kino, biblioteki ze swoją działalnością kulturalną i izbami tradycji, a nawet cmentarze miejskie z grobami z czasów wojny. Miasto organizuje również zajęcia dla dzieci. Zachęcam do dzielenia się swoimi pomysłami, ciekawymi miejscami, a także zawsze interesującymi opowieściami.

Zobacz też profil Idę Gdziekolwiek w mediach społecznościowych i bądź na bieżąco:
Facebook: Idę Gdziekolwiek
Instagram: IdeGdziekolwiek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz