Nowy Sącz: Wystawa: Alfred Kotkowski

Soboty to doskonały czas na zwiedzanie Nowego Sącza. Parkingi za darmo, wejścia za darmo, dzień zazwyczaj wolny... Nic tylko szwendać się po muzeach, a tych w Nowym Sączu jest kilka. Tym razem odpuściłam sobie Miasteczko Galicyjskie i Park Etnograficzny (płatny nawet w sobotę) i nie narażając się na mroźno-ślizgawkowo-nieprzyjemną pogodę typową dla zimy w mieście, odwiedziłam Galerie Dawna Synagoga. O samym budynku jeszcze kiedyś napiszę, za to dziś skupie się na wystawie na którą trafiłam.

Alfred Kotkowski, urodzony w 1957, zmarł w 1999, tworzył w okolicach Nowego Sącza, ale jego dzieła można znaleźć dużo, dużo dalej, poza granicami Polski. Niestety po wpisaniu jego nazwiska w wyszukiwarkę znajduje tylko informację o wystawach i wzmiankę o tym, że w grocie św. Eliasza w Klasztorze w Czernej znajdują się wykonane przez Kotkowskiego sceny z życia proroka. Zresztą twórczość sakralna przytrafiała się na wystawie

Często korzystał też z formy tryptyku, zwykle spotykanej w sztuce sakralnej, nawet przy tematach niezwiązanych bezpośrednio

z religią. Ciekawe jest również to, że tworzył nie tylko tryptyki malarskie, ale również rzeźb.

 Był nie tylko malarzem

...rysownikiem...

... ale też rzeźbiarzem

I co najważniejsze, miał poczucie humoru, które jest widoczne w jego twórczości

"Kariera"

Rzeźba "Kariera" jest jedynym przedstawianym dziełem artysty, której nazwę zapamiętała. Chyba, bo pewna nie jestem. Niestety głowa postaci na szczycie konstrukcji jest obcięta przez mój brak umiejętności porozumienia się z aparatem w telefonie. Klasyczny, cyfrowy aparat odmówił niestety współpracy zaraz po przestąpieniu progu synagogi.