piątek, 7 listopada 2014

Dzierżno Duże- Rzeczyce

Za oknem deszcz, a mnie naszło na wspomnienia z wakacji, kiedy to słoneczko świeciło, a na mnie nie czekały zajęcia na studiach.
Czasem na wyjazd nie ma zbyt wiele pieniędzy, czasu też niewiele, a ochota na wyjście poza cztery ściany jest. Wtedy można liczyć na okolice swojego miasta, które zawsze mają coś do zaoferowania. W te wakacje wybrałam wypad nad jezioro.
Zachód słońca. Na wschód nie udało mi się wstać
Najcudowniejszy namiot na świecie. Bo mój. A w tle kaczka. Też moja więc też najcudowniejsze auto na świecie.

Nie trzeba mieć nic ponad namiot- można nawet swoją kołdrę i poduszkę z domu zabrać. Z gotowaniem nie ma problemu- obiad z grilla lub kuchenki turystycznej, a w wersji dla majsterkowiczów: można sobie zrobić kuchenkę turystyczną z dwóch puszek po orzeszkach ziemnych (byle były metalowe). Jedna służy za pojemnik na paliwo- ja używałam biopaliwo do kominków- na drugiej po wycięciu dna i kilku otworów w ściankach można postawić garnek. Jajka gotowały się 20 minut, ale udało się.

Kuchenka turystyczna w stylu MacGyver'a.

Nie tylko ludzie lubią się wczasować. Szekspir (ten bury przystojniak na zdjęciu poniżej) szybko przyzwyczaił się do nowej sytuacji. Szczególnie bawiło go straszenie ptaków na brzegu. W góry jednak go nie zabiorę- noszenie kota, kuwety i karmy jest trochę zbyt kłopotliwe, a Szekspir ułatwić zadania nie ma zamiaru.

Wysoka temperatura dała się futrzakowi we znaki. Na szczęście parasolka ustawiona w najwietrzniejszym miejscu i dużo czystej chłodnej wody pomogły przetrwać upał.

Ważne! Wybierając się na "dzikie" obozowiska, koniecznie trzeba sprawdzić co na ten temat mówią przepisy gminy lub nadleśnictwa. Zawsze jesteśmy również zobowiązani do przestrzegania podstawowych zasad- nie śmiecić nie niszczyć zieleni, zachowywać ciszę itp.

1 komentarz: