Uwielbiam czytać. To jedna z najciekawszych rzeczy jakie można robić w domu. A, że ostatnio udało mi się dostać kilka książek podróżniczych mogłam wędrować nie wstając z fotela.
Książka dzięki niewielkiemu rozmiarowi jest doskonałym towarzyszem wycieczek. No, to tylko 96 stron i dużo zdjęć, więc raczej tych krótszych. Na przejazd między Gliwicami a Wrocławiem wystarcza :)
A ponieważ Zanzibar został przedstawiony tak malowniczo i ciekawie (i z historią! lubię historię!) trafia na moją listę "chciało by się tam pojechać".
Strona Autorki do znalezienia TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz